niedziela, 13 lutego 2011

"Maja ma two latka"



Wciąż jeszcze bardzo malutka, ale rozgadana bardzo. Od czasu jak zaczęła mówić, mówi bez przerwy. Do nas, do siebie, do Lali, do Elmo, do butów, zawsze głośno, nie tylko gdy brat jest w pobliżu. Jakby w ten sposób pokazywała, że istnieje. Uwielbia robić bałagan i "clean up", obrażać się, chować całą siebie w swoich rączkach i bronić się swoimi ząbkami. Bez skrupułów mówi czy lubi, czy nie lubi. Dziś lubi pomidorka, jutro nie lubi, dziś lubi wujka, jutro nie, rano nie lubi mamy, wieczorem lubi, przez to każdy dzień z Mają nie jest nudny. Tylko swojego "wózeka (wózka): nie lubi" nigdy.

Kilka dni temu zdmuchnęła dwie świeczki i śpiewa sobie teraz sama co dzień: "happy birthday Majaaaa!" :)



1 komentarz:

Grażyna pisze...

To najcudowniejsze dziecko świata - stwierdzam z subiektywną absolutną pewnością:)