środa, 21 marca 2007

2 tygodnie razem

Dziś o 15:56 minie dwa tygodnie odkąd Olaf jest z nami. A już trudno nam sobie wyobrazić jak to było bez niego. Na pewno dużo spokojniej i byliśmy bardziej wyspani, ale jak to mówi Aga G 'ten uśmiech wszystko wynagradza" :)
Czego nauczyliśmy sie przez te 2 tygodnie:

- spać na raty
- szybko zmieniać zasikane ciuchy
- wiemy, ze parafina jest lepsza niż oliwka
- ze czkawka to normalna sprawa
- ze pawik na mamę lub tatę może po prostu sie zdarzyć
- ze pampersy są do bani
- i żadna kupa nam nie straszna.

całujemy i walczymy dalej,

środa, 14 marca 2007

Olaf na świecie

7 marca 07 o 15:56 przyszedł na świat Olaf.
Nie spieszył sie zbytnio.....po 13 godzinach zmuszania go do wyjścia droga naturalną, musiałam w drugiej fazie porodu podjąć decyzję o cesarskim cięciu -
Olaf przybrał lekko skośną pozycje i niestety mimo naszych próśb nie chciał jej zmienić. Nie wiemy po kim taki uparty :) Operacja przebiegała OK, Olaf niestety nie wydal pierwszego krzyku, co mnie przeraziło jak nic w życiu, z tego powodu otrzymał 6 pkt w pierwszej minucie życia, na szczęście po podjęciu szybkiej akcji lekarzy, ku mojej nieopisanej radości zaczął pięknie wrzeszczeć i w 3 minucie otrzymał 9 pkt. Dla nas był to dzień pełen wrażeń, wzruszeń, łez, radości - aż trudno mi to opisać.

Od wczoraj jesteśmy w domu. Mały ma sie dobrze, rośnie (w 3 dobie dostałam pochwale od siostry za rekordowy dzienny przyrost jego masy ciała :)) , robi dużo kupek, sika
na rodziców przy przewijaniu i dostarcza nam mnóstwa radości.